Coś drgnęło w wielkiej polityce a w Milanówku nadal hipokryzja

Wczoraj pisaliśmy o hipokryzji polityków i samorządowców. Dzisiaj niespodziankę zrobiła wszystkim poseł Klaudia Jaricha, która wytyka koleżankom i kolegom z klubu Koalicji Obywatelskiej hipokryzję i cynizm: „Od kilku dni słyszę, jak moje koleżanki i koledzy z ław poselskich narzekają, że prezydent jeździ po całej Polsce, odwiedza szpitale, przebiera się w mundury itd. Uważam, że jest to czysta hipokryzja z naszej strony. Po pierwsze dlatego, że gdyby siedział w Pałacu i nie wychodził, to byśmy mu zarzucali, że się schował, jest tchórzem i nic nie robi. Po drugie, absolutnie każdy na jego stanowisku wykorzystałby tę funkcję i robił dokładnie to samo. (…) Dobrze wiecie, że wytykanie mu tego jest czystym cynizmem” – mówi Klaudia Jachira”. (zob. https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-polsce-klaudia-jachira-krytykuje-koalicje-obywatelska-i-malgorzate-kidawe-blonska-czysta-hipokryzja-i-cynizm-6490623460853889a).

Czy w Milanówku przedstawiciele organu wykonawczego i stanowiącego zaczną w końcu martwić się o miasto, a  nie o to „czyje ma być na wierzchu”?  Zamiast myśleć jak rozwiązywać problemy, to głównym zmartwieniem naszej „elity” jest szukanie błędów przeciwnika i tuszowanie własnych wpadek i niekompetencji. Kiedyś już o tym pisałem: pycha kroczy przed upadkiem, a za upadkiem kroczy śmieszność.

Demokracja po milanowsku

Polityka jest rozumiana współcześnie, jako idea zdobycia, zachowania i umocnienia władzy (N. Machiavelli) lub dążenia do udziału we władzy albo do wywierania wpływu na podział władzy (M. Weber). Charakterystycznymi cechami nowożytnego  pojęcia polityki są: 1) nieokreśloność (brak jednoznacznego wyznaczenia jej celów, metod, podmiotów, zakresu przedmiotowego, sposobu realizacji); 2) autonomiczna działalność grupy (realizacja własnego programu nawet kosztem społecznym); 3) odnoszenie się do państwa, (jako idei politycznej lub organizacyjnej).

Prawo obywateli do kontroli i krytyki działania władz publicznych to jeden z fundamentów demokracji. Prawo do krytyki bywa jednak często wypaczane na poziomie politycznym, gdzie przede wszystkim chodzi o zdobycie władzy i utrzymanie wpływów danej grupy politycznej a nie o rzeczywistą poprawę bytu zwykłego obywatela.  Z polityką związany jest populizm będący w istocie fałszem emocjonalnym i poznawczym. To głoszenie chwytliwych haseł zgodnych z oczekiwaniami większości społeczeństwa poprzez przedstawianie uproszczonych danych w sprawach skomplikowanych problemów wraz z odwołaniem się do zbiorowych emocji w celu uzyskania poparcia swoich celów lub idei. Takie działania dobrze widać, gdy opozycja kwestionuje lub przedstawia w negatywnym świetle wszelkie działania partii rządzącej, w tym te obiektywnie dobre i nie proponuje nic w zamian. W rozumieniu politycznym dopuszczalna jest, bowiem tylko krytyka przeciwnika! Sukces przeciwnika politycznego jest traktowany, jako własna porażka i dlatego na poziomie krytyki politycznej mówi się z zasady wyreżyserowanymi negatywnymi ogólnikami rzadko odnosząc się do istoty sprawy.

Czytaj dalej Demokracja po milanowsku